Trzy Baryłki – roczne podsumowanie oraz recenzja piwa Trooper
Mili moi, mija właśnie rok odkąd opublikowałem pierwszy post na moim blogu. Dlatego z tej okazji chciałem zrobić małe podsumowanie na temat wyników jakie uzyskałem w ostatnich miesiącach. Zdaje sobie również sprawę z tego, że ostatnio liczba publikowanych postów znacząco spadła, a wiąże się to z okresem wiosenno-letnim. Przy okazji publikacji postu chciałbym również dokonać degustacji perełki którą znalazłem na wakacjach w Grecji, ale o tym później.
Oprócz tradycyjnego bloga prowadzę również fanpage na Facebooku oraz Instagramie. Założyłem również kanał na YouTube.
Winnica domowa Trzy Baryłki
O samej Winnicy był zaledwie jeden post gdyż też nie wiele się działo. Rośliny się przyjęły i trzeba było je podpierać co jakiś czas. Niestety dwie rośliny miały przykre spotkanie z kosą spalinową, na szczęście odbiły one i co prawda drobne, ale odrastają.
W sumie 21 roślin, które posadziłem przezimowało. Co najważniejsze na co poniektórych pojawiły się już owoce. Mam nadzieje, że w pierwszych tygodniach sierpnia pojawi się jakiś krótki post na ten temat.
Miodosytnia domowa Trzy Baryłki
W tym temacie nie ma za bardzo się czym chwalić. Nie udało mi się nastawić żadnego nowego miodu pitnego. Na Mead Madnes Cup wysłałem dwa miody pitne, jednak bez większych sukcesów.
Browar Domowy Trzy Baryłki
W tym temacie udało mi się trochę poszaleć. Podczas sezonu 2020/2021 udało mi się uwarzyć 26 warek. Niektóre 20 litrowe, jedno 10 litrowe i dwie 30 litrowe. Fermzila 30 litrowa wylądowała pod choinką! Łącznie uwarzono 360 litrów piwa z czego, trzy warki „poszły w kanał” (60 litrów). RIS, Belgian Pale Ale oraz lekki Stout
Dla dopełnienia szczęścia udało mi się przeznaczyć jedno pomieszczenie w piwnicy na swoją własną warzelnie.
Nieco statystyk z bloga.
Na blogu opublikowano 67 postów. 35 postów poświecono degustacji piw, nie tylko polskich. Na temat piwowarstwa domowego powstało 17 postów, które opisują moje warki z brewkitu, ekstraktu słodowego oraz z zacieraniem słodu. Powstało 9 poradników opisujące rady jakie sam chciałbym dostać na start mojej przygody z miodosytnictwem. Zaś na temat samego miodosytnictwa powstało 6 postów.
Sam blog od zeszłego roku odwiedziło 2652 użytkowników, a sam blog został wyświetlony 5127 razy.
Domowy Browar Trzy Baryłki również wspomógł WOŚP podczas tegorocznego finału po przez wystawienie na licytację kapsli z własnym logiem. Podczas dwóch licytacji zebrałem 316 zł.
Najchętniej czytane posty na bogu to:
Chmielenie na zimno – Jak oddzielić chmieliny od piwa, po chmieleniu na zimno?
Czego potrzebujesz by zrobić miód pitny? Część 2 – Pojemniki fermentacyjne i akcesoria dodatkowe
Jak sprawdzić czy miód jest prawdziwy? – Wykrywanie zafałszowań miodu
Media społecznościowe
Na Facebooku mój Fanpage jest obserwowany przez 220 osób, zaś na Instagramie mam 143 obserwujących i 76 postów. Na YouTube jest bardzo skromnie. Powstało 9 filmów, kanał subskrybuje 13 użytkowników zaś wszyscy użytkownicy obejrzeli łącznie 41 godzin.
Degustacja Trooper – kooperacja Iron Maiden z browarem Robinsons Brewery
Z okazji roczku na moim blogu robię degustację piwa, które przypadkiem zobaczyłem na sklepowej półce w Grecji. Przeglądając półkę sklepową oglądałem różne koncernowe piwa z Grecji. Na jednej z półek znajdowały się piwa Angielskie. Przelatywałem wzrokiem po piwach znajdujących się na tej półce, jednak minęło kilka chwil nim zorientowałem się na co patrzę. Kiedyś bardzo chętnie słuchałem Iron Maiden i wiedziałem, ze tak samo jak np. AC/DC wypuścili oni swoje piwo. Było to na długo zanim zainteresowałem się bogactwem piwnego świata. Piwo kosztowało 5 euro więc mam nadzieje ze będzie warte tej ceny!
Trooper jest piwem górnej fermentacji, który powstał w 2013. Piwo zostało uwarzone rodzinnym regionalnym browarze Robinsons Brewery założonym przez Williama Robinsona w 1838 roku w Unicorn Inn. Ponoć sam Bruce Dickinson określający siebie jako wielkiego fana angielskiego Ale doglądał powstawania tego piwa. Efektem tej współpracy jest klasyczne jasne Ale, które charakteryzuje się chmielowy aromatem pochodzącym od chmieli Goldings, Bobek, Cascade.
Tytułowy Trooper znajdujący się na butelce to nazwa piosenki, która ukazała się jako singiel albumu Piece of Mind w 1983 roku. Szarża lekkiej kawalerii do której doszło podczas bitwy pod Bałakławą, do której doszło 25 października 1854, była inspiracją do powstania tej piosenki.
Oczywiście na etykiecie butelki nie mogło zabraknąć maskotki Iron Maiden – Eddie. Wspomniana maskotka jest ubrana w mundur angielskiej piechoty z dziewiętnastego wieku. Eddie w prawej ręce trzyma flagę Wielkiej Brytanii, zaś w lewej ma zaciśniętą pięść (zakrwawiona szabla z okładki singla nie zmieściła się na etykiecie). Stylem z logo zespołu została zapisana nazwa piwa, znajdziemy również informację o tym iż piwo zostało uwarzone w browarze Robinsons Brewery. Na krawatce znajduje się logo zespołu. Tylna etykieta zawiera krótką historię piwa i piosenki.
Piwo znajduje się w butelce półlitrowej i zawiera 4,7% alkoholu. Jest to piwo górnej fermentacji uwarzone w stylu klasycznego angielskiego Ale. W skład piwa wchodzi słód jęczmienny i pszeniczny. Wykorzystane chmiele to Goldings, Bobek oraz Cascade.
Przejdźmy do degustacji piwa! 14.07.2021, data ważności piwa styczeń 2022
Aromat 14/14
Butelka po otwarciu wybuchła silnym chmielowym aromatem, całość w szklance daje lekko owocowy aromat, zaś zanim zdecydowany słodowy lekko chlebkowy aromat
Wygląd 6/6
Płynna miedź jak przystało na Żelazną Dziewice! Piana niska szybko opada, tworzy delikatny biały pierścień w szklance.
Smak 17/18
Smak solidny słodowy smak, z wyrazistymi nutami karmelowymi i wyrazistą goryczką, która bardzo dobrze zgrywa się z wspomnianymi wcześniej karmelami. Są też nuty kwaskowe, nie wiem z czego do końca one wynikają jednak jak dla mnie mogło by ich nie być lecz w trakcie pica jakby się zacierały. Finisz w piwie jest nieco wytrawny
Goryczka 6/6
Solidna lecz nie dominująca goryczka, komponuje się świetnie z smakiem całego piwa.
Odczucie w ustach 6/6
Piwo jest pełne i smakuje wspaniale. Wysycenie wyraźne jak na angielskie piwo lecz jest bardzo w porządku.
Ogólne wrażenie:
Bardzo dobre, pijalne piwo. Już żałuje ze nie mam kolejnej butelki! Ktoś mógłby zarzucić piwu, że nie ma ono takiego pazura jakiego spodziewalibyśmy się po muzyce Iron’ów. Nie możemy zapominać o tym iż sam wokalista uczestniczył w tworzeniu tego piwa, a on sam określa się jako fan Angielskiego Ale, sam osobiście też je lubię. Piwo miało takie być bo sam zespół tak zdecydował. Mi smakowało! Może cena nieco tu pomogła
Suma punktów: 49/50
Interpretacja punktacji:
50-46 Wzorowe
45-40 Bardzo dobre
39-32 Dobre
31-22 Poprawne
21-14 Słabe
< 14 Bardzo słabe
Tyle z podsumowania mojego rocznego hobby. Chciałbym poznać wasze opinie na temat mojego bloga, o czym chcielibyście czytać więcej, a co należałoby poprawić na moim blogu. Zapraszam do obserwowania!
Pingback: Grecka przygoda z piwem w tle - Trzy Baryłki