fbpx
Piwowarstwo domowePoradnikiwarzenie ze słodów

Automatyczny Kociołek zacierny Coobra CB5 – Czy warto kupić? Poznajcie moją opinie.

Automatyczne kotły zaciernowarzelne budzą wiele kontrowersji. Moją one swoich oddanych fanów jak i przecinków. Opinie na temat automatycznych kociołków zaciernych takich jak Coobra, Grainfather, Klarstein, Royal Catering czy inne są podzielone. Jedni mówią, że lubią mieć kontrole nad zacieraniem i wolą zwykły gar, inni chwalą je za kompaktowość. Jedni mają kiepską wydajność na tych kotłach inni znów chwalą wysoką wydajnością. Sam jestem użytkownikiem kociołka Coobra CB5 od 2019 roku, dlatego mogę śmiało podzielić się swoimi spostrzeżeniami.

Na temat wydajności w kociołku zaciernym Coobra powstanie osobny wpis. Temat jest bardzo obszerny, a ten wpis i tak jest już ogromny.

Pierwszych kilka warek, które uwarzyłem było na ekstraktach słodowych i brewkitach. Całkowicie wystarczył mi wtedy garnek 15 litrowy i kuchenka indukcyjna. Kiedy przyszedł czas na zacieranie, miałem dostępny jedynie warnik, tak zwany kociołek z Lidla o pojemności coś ponad 25 litrów. Kociołek sprawdzał się całkiem sprawnie jednak ograniczała mnie objętość, lubił się też przypalić.  Dlatego zacząłem poszukiwać idealnego rozwiązania dla siebie.

Duży kocioł warzelny wraz z taboretem gazowym nie wchodził w grę. Odpowiednio dużej i wytrzymałej kuchenki elektrycznej nie mogłem nigdzie znaleźć. Ponadto zabawa z filtracją w osobnym pojemniku nie wzbudzała mojego entuzjazmu. Po jakimś czasie zauważyłem kociołki automatyczne do zacierania. Kocioł zacierny, kosz do filtracji, grzanie i pompa w jednym zestawie. Zapowiadała się spora oszczędność czasu, cały sprzęt o kompaktowej budowie w jednym miejscu wydawał się sporym atutem.  Po wielu analizach i namysłach, zdecydowałem się na automatyczny kocioł zacierny Coobra CB5. Posiadam starszą wersję tego kociołka, nowa rożni się zaledwie sterownikiem (nowszy i lepszy) jak i umieszczeniem pompy co niektórym może odpowiadać. Tutaj możecie ją zobaczyć – klik.

Postaram się opisać wszystkie moje przygody z kociołkiem Coobra CB5

  1. Kociołek Coobra CB5 – co otrzymujemy przy zakupie
  2. Akcesoria dodatkowe do kociołka Coobra CB5
  3. Modyfikacje kociołka Coobra CB5
  4. Zatkana pompa Coobra CB5
  5. Mycie Kotła zaciernego Coobra CB5
  6. Przypalenia dna kociołka warzelnego Coobra CB5 – dlaczego kociołek się przypala? Jak usunąć przypalenia
  7. Podsumowanie

Proszę podzielcie się w komentarzu swoimi uwagami co do tekstu. Dajcie znać, czy wolicie teksty obszerne wyjaśniające cały problem w jednym miejscu czy wolelibyście by taki tekst był podzielony na mniejsze posty.

Kociołek Coobra CB5 wraz z warnikiem do wysładzania Coobra 26 l

 1. Kociołek Coobra CB5 – co otrzymujemy przy zakupie

W ofercie mamy dostępne kilka wariantów kociołka, które różnią się objętością. Kociołek Coobra CB5 docelowo ma 45 litrów i na tej objętości kończy się podziałka. Podziałka jest wytłoczona w blasze dzięki temu widać ją wewnątrz kotła i na zewnątrz. Rzeczywista objętość kociołka to około 50 litrów dosłownie pod krawędź. Dzięki takiej objętości z powodzeniem możemy uwarzyć warkę 40 litrową. Nie jest to jednak takie proste.

Skala poziomu napełnienia jest na wewnętrznej i zewnętrznej ściance kotła. Zalecana maksymalna objętość gotowanej brzeczki to 45l. Na dnie kotła znają się dwie grzałki o mocy: 1500W / 1800W. Steruje się nimi za pomocą sterownika. W starej kobrze pompa o mocy 220V umieszczona jest w dolnej części kotła z zewnątrz zabudowana ochroną blachą. W nowej PRO wersji pompa znajduje się pod kotłem warzelnym. Wielu użytkowników narzekało na takie umiejscowienie pompy w starej Coobrze, jednak dzięki temu jest do niej łatwy dostęp w przypadku zatkania przepływu. Kiedy mamy pompę zabudowaną pod kotłem. To musimy wszystko usunąć z kotła by dostać się do pompy, może się to okazać sporym mankamentem nowej wersji.

Kociołek wyposażony jest w system automatycznego wyłączenie w przypadku przeciążenia i przegrzania dla bezpieczeństwa i niezawodnego użytkowania. Objawia się to tym, że kociołek zwyczajnie się wyłącza. Zdarzyło mi się to trzy razy i wiązało się to z srogim przypaleniem na dnie kotła.

Kociołek warzelny bardzo dobrze myje się ze względu na brak ukrytych elementów co sprawia, że urządzenie jest łatwe do czyszczenia. O myciu kociołka warzelnego nieco później.

System antyprzypaleniowy

System antyprzypaleniowy chroni nas przed przypaleniami na dnie kotła pod warunkiem, że korzystamy w właściwy sposób z kotła zacierno warzelnego Coobra. Z pompy prócz głównego przewodu, który prowadzi brzeczkę do kosza zaciernego mamy dodatkowy przewód, którego koniec uchodzi przy dnie kociołka. Silny strumień cieczy wprowadza w ruch brzeczkę przy dnie, nie pozwalając osiąść na podgrzewanym dnie drobinkom słodu i chmielu. System nie działa w momencie, gdy przepływ pompy jest większy niż przepuszczalność zacieru. Dosłownie pompa wypompowuje całą brzeczkę spod kosza, a my mamy gwarantowane przypalenie. Inne momenty, gdy przypalałem dno były związane z kombinowanie z dnem kotła poprzez Hopstoper lub wąż sprężynowy.  

Talerzy na który wylewa się brzeczka podczas zacierania.

Kosz zacierny

Kolejnym ważnym elementem jest kosz zacierny. Składa się on z dna, które jest sitem, o tak drobnych otworach by nie przeszło się przez nie młóto, czasem jednak się przedostaje co może grozić zatkaniem pompy. W dnie znajduje się otwór, do którego wkręcamy rurkę, przez którą będzie spływać nadmiar brzeczki znajdującej się w koszu. Będziemy też regulować nim wysokość zacieru podczas zacierania, generalnie będziemy się starać by brzeczka nie znajdowała się wysoko nad zacierem. Kolejnym elementem jest „talerzyk”, który posiada na całej swojej powierzchni małe otwory, przez które przesącza się brzeczka. Zadaniem tego talerzyka jest równomierne rozłożenie spływającej brzeczki na całej powierzchni nad zacieranym słodem.

Problem pojawia się, gdy mamy zbyt drobno zmielony słód. Mąka zatyka otwory, a brzeczka zamiast przepływać przez młóto zawraca się wcześniej wspomnianą rurką. Kosz wyposażony jest w coś na wzór zębów, które zaczepiają się na obręczy wewnątrz kotła i pozwalają ściec brzeczce do kotła.  Do dna kosza przymocowane są stópki, które sprawiają, że kosz znajduje się nad dnem kotła warzelnego. Dzięki temu nie ryzykujemy przypalenia dna kotła, ale również mamy możliwą cyrkulację brzeczki pod koszem. Do wyciągania kosza zaciernego służy uchwyt, który mocujemy w otworach kotła tuż przed wyciągnięciem go do filtracji. Wyciąganiu kosza z kotła przeznaczę późniejszy podrozdział.

Młóto w koszu zaciernym po zakończonym zacieraniu i wysładzaniu.

Bazooka

W zestawie znajdziemy również filtr, który montujemy wewnątrz kotła. Nazwany został on bazooka. Możesz ów przedmiot wziąć do ręki przyjrzeć się jemu i odłożyć do szuflady licząc, że kiedyś Ci się do czegoś przyda. Podczas zlewania brzeczki zatyka się ona niemiłosiernie.

Bazoora źródło: internet

Chłodnica

Chłodnica w miarę wydajna wszystko zależy od temperatury wody użytej do schłodzenia oraz przepływu, który winien być wolny.

WAŻNE!!! Wyciąganie kosza zaciernego do filtracji młóta

Kosz zacierny znajdujący się wewnątrz kotła może pomieścić nawet do 13 kg słodu. Ja staram się oscylować maksymalnie między 8 a 9 kg. W połączeniu z wodą masa kosza znacząco wzrasta. Dlatego za wspomniany wcześniej uchwyt nie należy łapać na środku przy podnoszeniu, gdyż grozi to zgięciem uchwytu i zsunięciu się kosza podczas podnoszenia. Taki wypadek może być bardzo niebezpieczny, nie tylko dla kociołka, ale i dla nas. Najlepiej za uchwyt łapać oburącz tuż przy krawędziach kosza i podnosić powoli do góry.

Ważne jest by kosz podnosić do góry powoli, tak by młóto w koszu się nie zbiło podczas gwałtownego wyciągnięcia. Taki błąd może nas kosztować utrudnioną filtrację i spadkiem wydajności.

rycina przedstawiająca poprawne wyciąganie kosza zaciernego do wysładzania z kociołka Coobra CB5

2. Akcesoria dodatkowe do kociołka Coobra CB5

Stalowy taboret pod kocioł

Bardzo przydatny jest stalowy taboret, na którym możemy postawić kocioł. Trzeba trochę jego nóżkami po manewrować i by stał stabilnie. Tutaj możecie zerknąć na ten taboret – klik.

Ocieplenie do kotła Coobra CB5

Zalety korzystania z ocieplenia dla kociołka COOBRA:

  • lepszy rozkład temperatur w kotle,
  • szybsze rozgrzewanie,
  • mniejsze straty ciepła,
  • oszczędność energii,
  • ocieplenie przepuszcza niewiele ciepła ograniczając ryzyko poparzenia przy dotknięciu kociołka z boku,
  • zastosowanie izolacji termicznej kotła pozwala nam zmniejszyć moc grzewczą ograniczając przez to ewentualne ryzyko przypalenia.

Jednak jak na mój gust można sobie samemu coś takiego przygotować z zwykłej karimaty. Faktycznie w kotle jest problem z równomiernym rozkładem temperatur, próbowałem w jakiś sposób ocieplać kocioł, jednak koniec końców nic to nie zmieniało i nie korzystam z tego typu udogodnień.

Ocieplenie do kotła źródło internet

Ramię do whirlpool do CB5

Ramię, dzięki któremu możemy wprowadzić brzeczkę w ruch wirowy podczas chłodzenia. Nie jest to specjalnie drogie, jednak co jakiś czas możemy sami zakręcić łyga w kotle podczas chłodzenia. Z drugiej strony możemy zrobić sobie przedłużkę z węża silikonowego i wymusić nim kręcenie się beczki.

Ramię do whirlpool źródło internet

Warnik do wody Coobra 16 i 26L

Warnik do podgrzewania wody potrzebnej nam wysładzania jest bardzo przydatny podczas pracy. Wydaje się to absolutnie niepotrzebne, gdyż samemu można w garnku zagotować wodę do wysładzania. Jednak czasem potrzeba nam tej wody do wysładzania nawet 16 litrów. Warnik pozwala nam utrzymać temperaturę wody przez długi czas.

Kolejnym atutem warnika jest fakt, iż posiada on przejściówkę na kranie do której możemy podłączyć wąż od pompy kotła warzelnego. Dzięki temu możemy wysładzać stale przy pomocy wcześniej wspomnianej pompy oraz dodatkowego węża sylikonowego zamontowanego na wylocie pompy. Wężem ciepła woda będzie prowadzona do kosza zaciernego znajdującego się nad kotłem i będziemy mogli dzięki temu wysładzać młóto.  

Zacieranie w kotle Coobra CB5

3. Modyfikacje kociołka Coobra CB5

Często na forach przewija się temat modyfikacji Coobry CB5 pod kątem zwiększenia wydajności zacierania.

Fałszywe dno w koszu zaciernym

Pierwszą modyfikacja jaka najczęściej pojawia się na forach jest dodatkowe sito na dno kosza zaciernego. Ma ono utrudnić przeciskanie się drobin słodu jak i mąki pod kosz zacierny. Ze swojego doświadczenia wiem jednak, że słód śrutowany w popularnych sklepach da piwowarów jest na tyle grubo ześrutowany, iż jego łuska nie przechodzi przez dno kosza zaciernego. Gorzej jest z mąką. Jednak, jeśli przez dłuższy czas nie mieszamy zacieru, to ta mąką jest przepompowywana z powrotem do kosza. Tworzy się z goła inny problem. Tworzy ona na tyle grubą warstwę, iż nie przepuszcza ona wody. Jednak nie nazwałbym tego poważnym problemem. Im grubiej zmielony słód tym praca i filtracja w koszu zaciernym idzie nam łatwiej. 

Modyfikacja wylotu

Kolejnym problemem podczas warzenia piwa w kociołku Coobra CB5 są straty z gotowania. Na dnie kotła gromadzą się spore osady i przy zlewaniu brzeczki z kotła generują one spore straty. Problem polega na tym, iż średnica dna jest mała i osady się spiętrzają. Problem ten miała rozwiązać bazooka dołączona do zestawu, jedna ta zatyka się niemiłosiernie szybko.

Wykorzystanie węża sprężynowego.

Miałem do dyspozycji taki wąż, jednak kończyło się to zawsze katastrofą. Wąż utrudniał pracę systemu antyprzypaleniowego w efekcie mieliśmy srogie przypalenie. Miałem albo zbyt długiego węża, albo niepoprawnie z niego korzystałem.

Wykorzystanie węża sprężynowego i Modyfikacja wylotu systemu antyprzypaleniowego źródło: blog.homebrewing.pl

Wykorzystanie Hopstopera

Hopstoper ma podobnie jak wąż sprężynowy ma za zadanie filtrować osady. Ma on być przykręcony wewnątrz kotła warzelnego do jego wylotu. Również pod nim powinna znajdować się mała śrubka, która będzie podnosić Hopstoper by nie przylegał do donna i nie blokował systemu antyprzypaleniowego. W moim wypadku podobnie jak z wężem sprężynowym, było srogie przypalenie.

Modyfikacja systemu antyprzypaleniowego.

Wylot systemu, jest przedłużony rurką, której wylot skierowany jest na dno kotła w miejscu, w którym znajdują się grzałki. Nie zauważyłem u siebie takiej potrzeby.

Hopstoper przykręcony od wewnątrz o kranu kotła oraz system antyprzypaleniowy. źródło: piwo.org

Rękaw winiarski

Mało inwazyjne udogodnienie. Zwyczajnie podczas zlewania brzeczki z kociołka przelewamy ją powoli przez rękaw. Nadmiar osadów zostaje w rękawie, a nasza wydajność skacze w górę.

Rękaw winiarski zamocowany na fermentorze Fermzilla

Hopspider

Bardzo popularne „sitko” Przez spory czas go nie używałem, gdyż uważałem, że brzeczka słabo przepływa przez chmiel znajdujący się w Hopsipderem. Jak się z nim przeprosiłem to ilość osadów znacznie zmalała. Musi być on jednak dość duży. Zastanawiam się nad Hopsipderem wielkości, która dopasowała by się kotła. Cały niemal syf z dna wyciągało by się za jednym zamachem. Wysoki na 35 cm powinien być wystarczający, jednak gdybym znalazł większy to pewnie bym zamienił.

Hopspider w gotującej się brzeczce

4. Zatkana pompa Coobra CB5

W przypadku zatkania pompy w trakcie zacierania, należy ją wyłączyć. Jeśli zdecydujemy się na rozbieranie pompy w trakcie zacierania należy odłączyć kocioł zacierny od zasilania. Zakręcić wszystkie zawory. Odłączyć wąż od kranu prowadzący do pompy. UWAGA – można się poparzyć. Dopiero teraz możemy przystąpić do rozbierania pompy. Należy zdemontować korpus stalowy, a naszym oczom ukarze się pompa. Należy odkręcić 4 śruby i je usunąć. uwaga na gorącą brzeczkę. Staramy się tak rozebrać pompę by nie zalać elementów pompy, które muszą pozostać suche. Uwaga by przy płukaniu elementów pompy nie zgubić drobnych elementów.

W trakcie gotowania, gdy pompa się nam przytka możemy spróbować ja odetkać bez rozbierania. Wyłączamy pompę, zakręcamy wszystkie zawory (kran i wylot systemu antyprzypaleniowego). Zaworu na wylocie pompy nie zamykamy, gdyż możemy mieć problem z odłączeniem przewodu od kranu. Od kranu odpinamy wąż, a następnie kierujemy go do garnka. Do wylotu pompy, do wężyka wylotowego kierujemy mocny strumień czystej wody z kranu. Wykorzystujemy do tego na przykład wąż od prysznica z odkręconą słuchawką.  Istnieje szansa, że w ten sposób uda się przepchnąć zalegające drobinki słodu. Kilka razy udał mi się ten manewr.

Połączony kociołek Coobra CB5 do warnika Coobra – przygotowany układ do wysładzania

Fajnie się czyta przy kawie, równie dobrze pisze się przy niej 🙂

Postaw mi kawę na buycoffee.to

5. Mycie Kotła zaciernego Coobra CB5

Mycie kotła warzelnego jest bardzo proste. Brak ukrytych elementów sprawia, że zwykły zmywak kuchenny całkowicie wystarczy. Przydało by się co jakiś czas otworzyć i wyczyścić pompę. W Coobrze CB5 dostęp do pompy jest prosty, nawet w trakcie zacierania mamy do niej dostęp z boku kotła. W nowej wersji Coobra CB5 pro jest ona ponoć pod kociołkiem.

Podstawowym środkiem do mycia waszego kotła powinien być płyn do mycia naczyń. Umyty kocioł przy pomocy tego podstawowego środka powinien w zupełności wystarczyć. Są jednak przewody, których nie jesteś w stanie umyć wewnątrz kociołka. Do tego znaleźć można dedykowane środki

Do mycia pompy są również dedykowane różne środki.

Coobra VWP Środek do czyszczenia i dezynfekcji 100 g

Środek na bazie chloru

Po każdorazowym warzeniu należy wyczyścić całą instalację. Najlepiej do tego celu używać środka VWP:
– do kotła wlewamy 10L wody i dodajemy 1 płaską łyżeczkę VWP, podgrzewamy do 600C;
– po osiągnięciu temperatury włączamy pompę i pozostawiamy by pracowała 10-15 minut;
– po wylaniu VWP, kocioł napełniamy czystą wodą i płuczemy 5-10 minut, płukanie powtarzamy dwukrotnie.

Środek zakupiłem razem z kotłem. Korzystałem z niego kilkakrotnie, ale jakiś specjalnej różnicy nie widzę z lub bez. Możliwe, że rozpuszcza złogi, które powstają wewnątrz rurek. Po użyciu trzeba dobrze wypłukać kocioł.

Enzybrew 10

Enzybrew jest prostym w użyciu, efektywnym, uniwersalnym środkiem enzymatycznym opracowanym specjalnie do mycia sprzętu i urządzeń. Preparat w całości usuwa zanieczyszczenia organiczne, takie jak błonnik roślinny, białko i skrobia (chmiel, drożdże, słód, skarmelizowane cukry itp.) powstające przy tradycyjnych metodach produkcji piwa. Doskonały środek do mycia fermentorów, filtrów, wymienników ciepła, wanien fermentacyjnych, tankofermentorów i kotłów warzelnych.

Wskazówki mycia:

Mycie ogólne: zalecane stężenie: 0,5 do 1%
Mycie intensywne: zalecane stężenie: 1 do 2%
1. Przygotuj roztwór Enzybrew w gorącej wodzie
2. Urządzenia płucz roztworem przez 45 do 120 minut
3. Wypłucz bieżącą wodą
4.Zakończ dezynfekcją urządzeń bądź myj kwasem (0,25%) przez 10 minut (jeśli niezbędne włącz to do codziennej praktyki)
5. Płucz bieżącą wodą przez 5 minut.

Środek bardzo dobry. Dużo łatwiej umyć kocioł pod zastosowaniu tego preparatu. Cena preparatu jest jednak bardzo duża w stosunku co wydajności.

6. Przypalenia dna kociołka warzelnego Coobra CB5 – dlaczego kociołek się przypala? Jak usunąć przypalenia?

Kocioł warzelny Coobra CB5 wyposażony jest w system anty przypaleniowy, który działa sprawnie i na dnie kotła w trakcie mycia możemy zauważyć co najwyżej gęstą maź na dnie.

Zdąża się, że system anty przypaleniowy zawodzi. Zdążyło mi się to w dwóch przypadkach.

Pierwszy przypadek był dość prozaiczny. Ustawiłem poziom przepływu pompy na bardzo wysoki, zaś w koszu wysokość talerzyka została ustawiona zbyt wysoko w stosunku do poziom zacieru. W wyniku czego w koszu zaciernym znalazło się bardzo dużo brzeczki, zaś tempo jej przepływu przez młóto było stanowczo za małe. W efekcie pompa wypompowała prawie całą brzeczkę spod dna kosza, a takim przypadku system anty przypaleniowy nie mógł działać – zaśmierdziało. To było moje pierwsze przypalenie.

Kolejne przypalenia pojawiły się podczas modyfikacji dna kociołka warzelnego. Próbowałem zamontować Hopstoper oraz wąż sprężynowy. Z tego powodu system anty przypaleniowy nie mógł działać poprawnie i przypaliłem dno.

Co się dzieje przy bardzo mocnym przypaleniu? Skorupa na dnie kotła jest na tyle gruba, że grzałki znajdujące się pod nią przegrzewają się, a kociołek awaryjnie wyłącza się. W momencie ostygnięcia przywraca zasilanie. 

W momencie przypalenia dna kociołka, ale takiego srogiego można zauważyć dym unoszący się nad brzeczką. Nie można tego pomylić z parą, widać sporą różnice, ale najpierw zaalarmuje was zapach. W przypadku, kiedy dojdzie do sytuacji, w której wyłącza się kociołek trzeba wszystko z niego usunąć. Wyczyścić dno i wrócić do warzenia. Przypaliłem tak pilsa w trakcie zacierania, bałem się, że wyjdzie to w gotowym piwie jednak nic nie było czuć, najwyżej chmieliłbym go na zimno.

W trakcie gotowania brzeczki nigdy nie doszło do przypalenia.

Jak usunąć przypalenie? Doradzano gotowanie z solą i sodą, sama soda oczyszczona na noc. Najlepiej działała z tych wszystkich rad tabletka do zmywarki. Koniec końców zacząłem to skrobać nożem i porysowałem dno swojego kociołka co mnie prześladuje, gdyż jest ono bardziej skłonne do przypaleń i trudniej się je myje.

Podczas mojego ostatniego przypalenia, ojciec przyniósł mi płyn do mycia łazienek Tytan kamień i rdza spray. Podział i to z szokującym skutkiem. Myślę, że spokojnie nada się każdy inny detergent tego typu.

Osady po gotowaniu w kociołku Coobra CB5 – około 5 litrów strat

Usuwanie przypaleń w kociołku warzelnym.

Do przypaleń najczęściej dochodzi w trakcie zacierania (moja prywatna obserwacja). Należy usunąć wszystko z kotła warzelnego, umyć dno płynem do mycia naczyń i gąbką. Nie szorujemy przypalenia, szkoda czasu, nasz zacier przecież stygnie. Pryskamy go preparatem do mycia łazienek usuwającym kamień i rdze, a następnie idziemy sobie zaparzyć kawę, względnie zacząć ją również spijać. Po tym czasie możemy sprawdzić, jak miewa się nasze przypalenie. Trochę poszorować i jeśli jest taka potrzeba ponownie popryskać. Pozostawienie preparatu w spokoju na jakieś 15 minut daje dobre efekty. Należy pamiętać by stosować środki ochrony osobistej, czyli rękawiczki. To, póki co najszybszy środek, który usuwa przypalenia w moim kotle. Generalnie samo usuwanie przypalenia zajmuje maksymalnie 30 minut. Cały kryzys może nas spowolnić nawet o godzinę.

7. Podsumowanie

Wydaje się ze wyłuszczyłem wszystko na temat Automatycznego Kotła zaciernego Coobra CB5. Na wstępie tego podsumowania pragnę zaznaczyć, iż kociołek wcale nie jest automatyczny, bardziej pasuje określenie – prawie półautomatyczny. Wiąże się to z wydajnością kociołków zaciernych, żeby ją poprawić trzeba od czasu do czasu machnąć łygą w zacierze i zwracać uwagę na inne parametry. Jednak wydajność kociołków zaciernych to temat na zupełnie inną opowieść.

Na kociołku warze blisko 3 lata zbliża się jesień wielkimi krokami, dlatego już planuje kolejne warki. Na pewno z powodu Trzech kumpli na pierwszy ogień pójdzie Mild. Gdybym miał przerzucić się na zwykły gar chyba bym sobie darował warzenie piwa.

Tekst miał być krótkim wpisem na mojego bloga, okazuje się jednak ze mam bardzo ciężką rękę i chce wszystko wyłożyć co do joty. Jeśli waszym zdaniem siedem stron A4 tekstu to zbyt wiele proszę dajcie znać w komentarzu. Postaram się robić krótsze wpisy na takie tematy.

Zlewanie brzeczki do fermentora Fermzilla z kociołka warzelnego Coobra CB5

Autopromocja

Jeśli podobał Ci się ten post polajkuj i obserwuj mój fanpage na Facebook. W ten sposób możesz wyrazić uznanie dla mojej pracy i bardziej mnie zmotywować. Tutaj masz link do profilu. Znajdziesz również widżet po prawej stronie ekranu na komputerze. Kiedy staniesz się obserwatorem na moim profilu to będziesz również informowany na bieżąco o kolejnych postach. 

Mam również Instagram – klik tutaj 

Możesz również uczestniczyć w tworzeniu tego bloga i wesprzeć jego utrzymanie. Dlaczego warto możesz przeczytać tutaj. Wsparcia możesz udzielić dowolną kwotą poprzez zorganizowana Zrzutkęklik” lub zostać mecenasem na Patroniteklik„. Za wsparcie oferuje dedykowane posty, posty sponsorowane na wybrany przez sponsora temat, testowanie gotowych zestawów surowców oraz testowanie autorskich receptur.

6 komentarzy do “Automatyczny Kociołek zacierny Coobra CB5 – Czy warto kupić? Poznajcie moją opinie.

  • Świetna recenzja, przeczytałem od deski do deski. Jako piwowar domowy z kilkuletnim stażem „na garach” (30 litrów i 100 litrów) mocno rozważam przejście na kociołek zacierny. Twój post mocno przybliżył mi wady i zalety takiego użytkowania. Dziękuję za pomoc! Zostawiłem lajka na fb! 🙂

    Odpowiedz
  • Ja się właśnie zaraz przesiadam na kociołek automatyczny, po ponad 60 warkach we własnoręcznie zbudowanym kociołku z mieszadłem na bazie pasteryzatora i z silnikiem od wycieraczek. Działa ten zestaw bardzo dobrze, ale jedno piwo „kosztuje” mnie 7-8h, i to jest za długo. Dlatego zdecydowałem się na kociołek – na ten Twój wpis trafiłem, szukając w sieci tekstów o zaletach i wadach kociołków automatycznych. Jest bardzo dobry, a jego długość jest jego zaletą, bo jest precyzyjny w opisie.

    Odpowiedz
    • Cieszę się bardzo, że mój wpis był przydatny. Dzięki temu wiem, ze mój wysiłek jest coś warty. jednak Ostrzegam o wiele wolniej nie będzie, a może ja jestem ślamazara 🙂 Jedni piszą ze zamykają się w 5 godzinach. Ale to zależy od grubości słodu, i chłodzenia jak mniemam.

      Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *